Zmarł Zygmunt Królak, poeta z Witolubia w gminie Biesiekierz

Urodził się w 1952 roku we wsi Cieszyn (obecnie Witolubie) w gminie Biesiekierz w powiecie koszalińskim. Z zawodu, wykształcenia i zamiłowania był rolnikiem. Przez wiele lat prowadził wraz z żoną rodzinne gospodarstwo rolne. Od kilku lat zmagał się z ciężką chorobą, która uniemożliwiła dalszą pracę na roli. Jako osoba niepełnosprawna, skazana na pomoc i opiekę najbliższych, sięgnął po pióro, by znaleźć sobie nowy obszar życiowej aktywności. Talent literacki przejawiał od najmłodszych lat, pisując na zamówienie rodziny i przyjaciół niewielkie, rymowane teksty okolicznościowe.
Debiutował w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku na łamach lokalnej prasy. Publikował m.in. na łamach Gońca Pomorskiego, Głosu Koszalińskiego, Gazety Ziemskiej oraz Radia Koszalin.
Jak sam szacował, napisał blisko trzy i pół tysiąca wierszy!
W 2016 roku ukazała się nakładem Powiatu Koszalińskiego Jego debiutancka książka pt. Chciałbym powiedzieć.
Od tamtej pory Powiat Koszaliński cyklicznie wspierał Poetę przy wydaniu: Szkoda Gadać Fraszki & Wiersze satyryczne oraz Milczeć nie wypada. Wiersze satyryczne.
Był laureatem wielu prestiżowych, ogólnopolskich konkursów poetyckich, głównie o tematyce satyrycznej.
Pełen pogody ducha, radości życia i tworzenia…zmarł 19 stycznia 2022 roku.

fot. Spotkanie z mieszkańcami gminy Biesiekierz podczas promocji książki Zygmunta Królaka pt. „Szkoda Gadać”, w świetlicy w Gniazdowie.